...schudłam w sumie niemal 30 kg. Na raty, fakt - za pierwszym razem nieco ponad dyszkę, drugi raz niemal dwie. W "międzyczasie" przytyłam (w ciąży, w ciąży...) 22 kg.
Chociaż odchudzać się już nie zamierzam, to z Vitalii nie znikam - wręcz przeciwnie - jeszcze się będę wymądrzać w pamiętnikach nie raz i nie dwa :)
Tak mnie naszło :)
Teraz to już naprawdę idę spać :)
Chociaż odchudzać się już nie zamierzam, to z Vitalii nie znikam - wręcz przeciwnie - jeszcze się będę wymądrzać w pamiętnikach nie raz i nie dwa :)
Tak mnie naszło :)
Teraz to już naprawdę idę spać :)
SzukajacaSamejSiebie
19 czerwca 2009, 16:04naprawde spory sukces osiagnelas:) ja czasami mowie sobie, ze jestem jakas chora, bo ma tak malo do zrzucenia juz a nie potrafie. a ludzie zrzucaja po 50kg... ehh;> trzymaj sie cieplo:)*!
WooHoo
19 czerwca 2009, 14:34to prawie dwie Madzie ;o) jak gardlo?
juniperuska
18 czerwca 2009, 23:17pozdrowienia! Śliczna Zosinka! <img src="http://www.sxc.hu/pic/m/l/lu/lusi/990793_so_happy_1.jpg">
7051953
18 czerwca 2009, 17:02Madziu po takich "wyczynach" możesz śmiało wymądrzac się, przynajmniej jeśli chodzi o mnie... możesz też z racji "doświadczenia odchudzeniowego" zdrowo mnie opierniczyc bo mam zastój - chęci nie, ale mobilizacji tak ... winne są moje drobne grzeszki (nawet drobne w mojej diecie działają jak szpilka na balonik). Trochę schudłam; odważyłam się nawet umieścic fotki przed d. proteinową i po zgubieniu 18,5 kg ... może masz ochotę zobaczyc ? Zdjęcia Twojej Córci -jak już pisałam - wspaniałe. Teraz wiem, dlaczego tak pięknie chudniesz - po prostu bierzesz przykład z Zosi, nóżki wyprostowane do góry i heja ... niezłe cwiczenie... Kociaki -też udały się, szczególnie fotka w umywalce ... Pozdrawiam. Pa - Basia
monicha1707
18 czerwca 2009, 11:50madziu nawet nie wiesz jak lubię czytac Twój pamiętnik. I bardzo dziękuje za te miłe słowa..moze masz rację z tym wszystkim...Tomek tez zachowywał by się inaczej (chyba)gdyby utrzymanie naszej trójki nie leżało tylko na jego barkach...no i wreszcie mogłabym o siebie zadbac i wogóle..corac wiecec mysle o tym, zeby od września wrócić do pracyu. i chyba tak zrobie;-)
paniBaleronowa
18 czerwca 2009, 07:13jak najbardziej wskazane, dziękuję za zaproszenie. Jak narazie Grubajeszcze Be. :) Pozdrawiam.
joanna1966
18 czerwca 2009, 07:13padłam na twarz z podziwiania......i mowę mi odjęło. ja tez tak chcę..buuuuu