...kasa przehulana, tańce na kiwającym się stole w SPATiFie do 4 nad ranem (w szpilkach rzecz jasna...), porzucone auto w Sopocie :):):)
Tańcowałam jakieś cztery godziny, wypiłam cztery drineczki, wszystko jak należy. Udane zakończenie karnawału :)
Dobranoc :)
Tańcowałam jakieś cztery godziny, wypiłam cztery drineczki, wszystko jak należy. Udane zakończenie karnawału :)
Dobranoc :)
Lightblue
23 lutego 2009, 13:40Rozrywkowa z Ciebie dziewczyna:) Ja troszkę skromniej bo w teatrze byłam, ale ubaw po pachy był:)
SzukajacaSamejSiebie
22 lutego 2009, 14:53no to widac, ze impreza udana:) oby tak dalej;P baw sie kochana, baw:)
kilarka2
22 lutego 2009, 11:34ciekawe ile brzuszków dziś zrobisz ;) ja wczoraj odpuściłam, ten mój kręgosłup nadal kwiczał z bólu - dziś zobacze. Na razie naciągnęłam Małą na spacer po jej kościele (ja nie chadzam) i zobaczymy jak się będę w tym czuć. Buziak