...już za momencik
piąteczka z przodu
będzie mnie kręcić :)
piąteczka z przodu
będzie mnie kręcić :)
A wtedy - w ramach nagrody - wproszę się do mojej Asi na makaron ze szpinakiem i boczkiem :D:D:D
Buziaki piątkowe (to już piątek???) :)
PS. Dzisiaj mi mignęło na wadze 59,8 kg, ale oficjalnie mam 60,2 kg, hy hy hy :):):)
Buziaki piątkowe (to już piątek???) :)
PS. Dzisiaj mi mignęło na wadze 59,8 kg, ale oficjalnie mam 60,2 kg, hy hy hy :):):)
Izitka
25 stycznia 2009, 22:14to wlasnie twoje wpisy mnie zmotywowaly do A6W.zobaczymy czy wytrwam-tydzien za mna.buziaki
gosiasek
25 stycznia 2009, 12:15nie dziękuję by nie zapeszyć. ja się czuję dobrze, żadnych nudności wymiotów itp. mam tylko mały problem... ale przezyć go muszę. Wiec leże jak lekarz kazał. napewno przytyje ze wzgledu na leżenie ale dla dzidzi zrobie wszystko :)
calineczkazbajki
25 stycznia 2009, 10:27pozdrawiam calineczkowobajkowo :))
klemensik
24 stycznia 2009, 23:16Ale kiedy, kiedy, kiedy? Gratulacje!!!
Desperatka75
24 stycznia 2009, 23:01<img src="http://tmp3.glitery.pl/obrazki/23/46/3-Spokojnejniedzieliy-6105.jpg">
jukka
24 stycznia 2009, 09:01Witam!!!gratuluje!!!niby kilka cyferek a tak ciesza i motywuja!!!mi tez dziś pokazało sie 59.9 i dąze do celu!!!!trzymam kciuki za ciebie nie poddawaj sie!!pozdrowionka!!!!! Julka!!!:-)
kilarka2
24 stycznia 2009, 08:57pomyśl. Jaki to byłby przykład dla tych świeżo po ciąży :) i nie tylko dla nich :) buźka
aniuraaa
24 stycznia 2009, 07:18dziękuję:) a jaka w tym Wasza zasługa;) buziaki!;**
VitaliaOlivia
24 stycznia 2009, 05:59cudownie Ci idzie :)
Survine
23 stycznia 2009, 22:41Jak burza! Super, to ja juz gratuluje:))
anikagliwice
23 stycznia 2009, 21:08Ta piąteczka to już naprawdę za momencik:) Super! Gratuluję:)
Edyt160
23 stycznia 2009, 20:06jak to robisz? a karmisz piersią?
Nattina
23 stycznia 2009, 20:02jak ci leca te kilogramy? jak to robisz?
niewidzialna38
23 stycznia 2009, 14:06Pieknie wyglądasz !!!
siupacabras
23 stycznia 2009, 14:00Ales sie zaparla . Swiecisz przykladem , az okulary musze zalozyc :-) . Oby tak dalej i teges . POzdrawiam
zmotylkiem
23 stycznia 2009, 13:26dziś jestes moją inspiracją, sliczne te twoja fotki :)
Koncowa
23 stycznia 2009, 13:03podziwiam, zresztą wczoraj widziałam Cię więc szacun w pełni uzasadniony. ale nie boisz się jojo?
Imperfect2
23 stycznia 2009, 12:34Gratuluję spadku wagi:) Dobrze wiem jak takie przeskoki w ,dziesiątkach' potrafią cieszyć.Kurcze smaka mi narobiłaś.Na szpinak.Tylko nie przepadam za mrożonym a o świeży raczej teraz ciężko.. Ja mam pecha do tych pamiętników.Co otworzę to taki...sama wiem jakie to piekło ale próbuję.Wiem ,że dużo rzeczy robię źle ale nie pojmuję jak ktoś może chcieć takiej choroby..ech.Miłego dnia.Pozdrawiam cieplutko
kilarka2
23 stycznia 2009, 12:23no dziołcha, dałaś czasu :) przydałaby się jeszcze foteczka sprzed 2 miesięcy i teraz (pełna sylwetka) to zasypiemy Cię komplementami tak bardzo bardzo :) a z tą organizacją to masz rację, ja też im mniej mam czasu tym lepiej jestem zorganizowana. Buźka :)
mrsszaya
23 stycznia 2009, 12:07ja tez zaczelam po ciąży z wagą 71 (a moze nawet wiecej) dosc późno sie za siebie wzielam, ale sie wzielam i juz jest 60.5 ;-) no i ciągle mi mało :-) Bardzo szybciutko zgubiłaś kilogramy, gratuluje :-) no i gratuluje słodziuchnego bobasa :-)