Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ratunku, ratunku....


...zatoki mi sie palą!!! Gorączkowo, katarowo i gęgająco. Wręcz pysznie. Nie cierpię chorowania. Nie cierpię bezproduktywnego siedzenia w domu. Nie cierpię poczucia, że coś mnie omija (w pracy, u rodziny, u przyjaciół, ba - nawet w sklepie...). Nie cierpię, jak mnie budzą telefonem z pracy a ja słabo kumam, co się do mnie mówi. Nie cierpię nie cierpieć... ;) 

Dobra, temat choróbska i okoliczności towarzyszących (bleeee...) uważam za zamknięty.

Wczoraj - nadrabiając zaległości w czytaniu (bo nadrabiam też w spaniu, nudzie i programie telewizyjnym) - położyłam się na brzuchu.

I poczułam, jak się Jajco wierci.

Niewygodnie chyba było, bo protest był odczuwalny :) Wieczorem też pouprawiało dzikie harce  Chyba dlatego, żeby i Maciek miał okazję poczuć. Tata to Tata, no nie? ;)
Strasznie dziwne uczucie, mieć coś w środku, co się tam tłucze, jak pijana ćma :) Aż strach pomyśleć, co to będzie za dwa miesiące ;)

Buziaki cherchająco-gęgające.

 

  • KOPIKO

    KOPIKO

    15 maja 2008, 09:12

    fajne uczucie tego wewnętrznego wiercenia...nie wiem czy nie chciałabym poczuc tego znowu....spoko, tylko wiercenia bo na resztę zabiegow potem zdecydowanie nie mam już ochoty :))

  • kilarka2

    kilarka2

    14 maja 2008, 17:52

    widzę że Jajo będzie miec silny charakterek jak mama :) bo skoro już teraz dba o swój komfort to co to będzie potem?;) trzymaj się Madziu i zdrowiej nam szybciutko :*

  • grzywaczka

    grzywaczka

    14 maja 2008, 16:51

    i tak jesteś dzielna:) wielu to by dopiero marudziło:) odpoczywaj sobie spokojnie, z pracą wyluzuj - i tak Cię tam kochają:) - i pamiętaj, że czekają na Was małe prezenciki:) jak tylko wrócę.

  • aasik25

    aasik25

    14 maja 2008, 15:45

    wyglądasz CUDNIE...choć wiem, że się czujesz paskudnie - akurat teraz z powodu chroby więc życzę jak zwykle zdrówka. Fantastyczny pomysł z foteczką...BUZIA

  • jeana66

    jeana66

    14 maja 2008, 15:09

    I ja się cieszę, bo myślałam, że samotna jestem w tym swoim pisaniu na tematy małozwiązane z dietką. Zresztą, jak widzę, innym Vitalijkom to nie przeszkadza :) Buziaki

  • gelbkajka

    gelbkajka

    14 maja 2008, 15:04

    No to sie zaczelo :)) Zobaczymy czy baletnica czy pilkaz z Jajca bedzie :-))) Gratuluje !!! I trzymaj sie cieplo!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.