Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 9-wtorek i 2.10kg mniej


Jak milo, ze ta waga pokazuje coraz mniejsze cyfry! Chyba ją polubilam dzis rano. Jeszzce wczoraj mialam uczucie WYROCZNI tuz przed wejsciem na wagę...

Wczoraj malo jadlam, cały dzien w biegu poza domem. Synek i mąz mieli ochotę na Harveysowe hamburgery, oponowałam, ale na sushi nie chcieli zamienic.W HArveysie z rzeczy dla mnie była tylko sałatka z kurczakiem i szklanka wody nawet gratis. Moje jedzenie zaczełoo mniej kosztować, kupujemy mniej, lodówka wydaje mi się wciąz pełna. Dawniej wydawała mi sie raczej pusta i szukałam, czego brakuje, co dokupic.

Jesli w ciagu kolejnych 9 dni zgubię znowu 2 kg, wow- byłoby super! Ok, na razie walczę o dzisiaj. Jestem odpowiedzialna za DZISIAj, zeby jutro odniesc sukces.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.