Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Naiwność?


Absolutnie nie! 
Cześć dziewczyny! :D 
Już mam naprawdę dość użalania się nad sobą, siedzenia w domu i zajadania problemów. Od ostatniego wpisu niewiele się zmieniło, ale też nad wyraz się nie starałam. Po prostu ograniczałam się. 
Wczoraj wróciłam do Wrocławia i po dzisiejszych zakupach jestem już z siebie dumna! :) Dużo zdrowego nabiału,chlebek wieloziarnisty, warzywa i owoce. Żadnych nadprogramowych produktów. 
Od jutra kolejny semestr z czego się cieszę, bo  plan dnia się ustabilizuje :) 

Rozpoczynam też odwyk anty-słodyczowy.  (jakkolwiek to brzmi xd)  Ostatnio to już chyba byłam na dnie... Tak bardzo przesłodzona...

Myślałam też nad dietą dukana, ale skutecznie wybito mi ją z głowy:)
Najbardziej obawiam się napadu na słodkości,czy macie jakiś skuteczny sposób, jak go przezwyciężyć? Czy zjeść coś w zamian?  

Trzymajcie się! :) 



  • Olkeens

    Olkeens

    17 lutego 2017, 09:22

    I jest już coraz lepiej. :)

    • magda61

      magda61

      17 lutego 2017, 13:16

      O tak!! :*

  • CookiesCake

    CookiesCake

    13 lutego 2017, 16:00

    Dobrze że tego Dukana Ci wybito z głowy, bo to jest najgorsze co może być. A na słodkie to polecam owoce albo jakieś ciasteczka zbożowe :)

    • magda61

      magda61

      17 lutego 2017, 13:17

      Ciasteczka to może na razie nie, dla mnie to jak dla alkoholika "jedno" piwo :/ ale jabłka spożywam po obiadku :D

  • nyko

    nyko

    13 lutego 2017, 15:32

    Hej, U mnie ciągotki do słodyczy dość skutecznie zmniejsza ApetiBlock i konsola PS4 ;) Jak się ma ręce zajęte padem wieczorkiem to nie ma czasu się "dosładzać", bo strzelają do mnie... ;))

    • magda61

      magda61

      17 lutego 2017, 13:23

      Kurcze, kiedyś brałam jakieś tabletki ale pamiętam ze po ich odstawieniu od razu zaczynałam nadrabiać sobie, także boje się powtórki :/ przy ekranie ciężko mi było wysiedziec więc czytam, przy okazji nie jem nic żeby nie pobrudzić książki :D

  • majaa32

    majaa32

    13 lutego 2017, 14:51

    Witaj, nie wierzyłam, gdy czytałam ale mi pomogło: codziennie dwa jabłuszka albo pomarańcza i uwierz nie ciągnie tak do słodyczy. Powodzenia życzę!!!

    • magda61

      magda61

      17 lutego 2017, 13:21

      Wierzę już też! Jabłuszka się sprawdzają! :):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.