Z tygodnia na tydzien przekonuje sie na wlasnej skórze, ze jesli sie chce mozna wszystko !!!
Dieta z Vitalia + cwiczenia co najmniej 3 X w tygodniu i pomijajac fakt (który mnie oczywiscie bardzo cieszy), ze waga leci w dól , moje cialo naprawde zaczyna mi sie podobac (w koncu), a samopoczucie doslownie rewelacja - i chcialabym, zeby juz tak mi zostalo
Jeszcze tylko 4,5 kg a osiagne swój cel
A nie bylo latwo, miewalam i wzloty i upadki - do diety z vitalia podchodzilam juz kilkukrotnie - od 2012 roku poczawszy
Teraz jednak jest ten najlepszy moment, nigdy nie bylam tak zmotywowana - najgorsze bylo tylko ruszyc tylek z kanapy i przetrwac kilka pierwszych dni, a potem juz samo poszlo - dobra muzyka + plytka z cwiczeniami i najwazniejsze - konkretny, gotowy jadlospis i po kilku tygodniach efekty widoczne golym okiem
Teraz wiem, ze motywacja, motywacja, motywacja i moze jeszcze odrobina samodyscypliny - i kazdemu sie uda!