W kazdym badz razie tak sobie postanowilam (pewnie to glupie zalozenie), ze dopiero jak otrzymam diete to zaczne sie pilnowac a na razie jeszcze sobie pofolguje
I tutaj niespodzianka, rano wchodze na wage a tu 0,5kg mniej
Zastanawia mnie jak to sie stalo, bo na prawde ostatnio z mezem podjadalismy - ale ciesze sie, ze nie przytylam.
Teraz z niecierpliwoscia czekam na moja diete i plan cwiczen - bo strata 0,5kg baardzo pozytywnie mnie nastroila jestem gotowa do pracy nad soba
sextothebeat
19 września 2012, 14:08powodzenia :-)