ŚNIADANIE: OK 8:30 - CROISSANT
II ŚNIADANIE: OK.11:30 CO TU DUŻO MÓWIĆ...
DZIS NA SZCZESCIE IDE NA SILKE Z KOLEZANKA TO SIE SOLIDNIE WYMECZE. WAGA NA SZCZESCIE NIE WZRASTA, ALE TEZ NIE SPADA :-(
MAZ KUPIL MI ALE JA NIE UMIEM KRECIC... :-(, CO PRAWDA KUPIL MI TAKIE ZWYKLE PLASTIKOWE, ALE TO CHYBA NIE MA ROZNICY, ALBO SIE UMIE ALBO NIE! BEDE SIE KATOWAC, ALE SIE NAUCZE!
OBIAD: OK 14:30- 7 MALUTKICH PIEROŻKÓW Z KAPUSTA I GRZYBAMI- NAPRAWDE BYLY MALE
OK 18:00- SIŁOWNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I NIC JUZ DO WIECZORA NIE JADLAM :-/
stokowianka
9 grudnia 2011, 18:05ja też nie umiem, a w dzieciństwie ostro dawałam czadu na hula hop`ie więc szkoda, że ta umiejętność nie pozostała ze mną na dłużej.
wiktorial1990
9 grudnia 2011, 16:18oo na pewno się nauczysz, mi też na początku nie wychodziło i ciągle spadało. wysuń jedną nogę do przodu, wtedy jest łatwiej. A jak już Ci będzie wychodzić to sama zobaczysz jakie to fajne, powodzenia ! :)