DZIS PO IMPREZIE WSTALISMY OK 12... WIEC SNIADANKO ZROBILAM SOBIE I MEZUSIOWI :-)
TO PO LEWEJ TO OCZYWISCIE DLA MEZA, MOJE JEST MNIEJSZE :-)
A POTEM JUZ NIE MIALAM CZASU ZAMIESZCZAC ZDJEC, ALE OK 17 DOPIERO ZJEDLISMY OBIAD ZNOWU U TESCIOW I TO SAMO CO WCZORAJ.
ByleByDoPrzodu
21 listopada 2011, 10:29lepiej bylo zjesc ta porcje dla meza bo mniej salatki zapewne z majonezem a wiecej chlebka ciemnego i nawet warzywa a w twojej porcji ich nie widze. Pozdrawiam i zycze sukcesu