Jakiś czas mnie nie było, przez ten okres było lepiej i gorzej, aż w końcu ponownie wszystko zepsułam. Na wadze 87 kg! Znowu zaprzepaściłam.
Niedawno zrobiłam sobie badania, bo obawiałam się, że mam coś nie tak z tarczycą. Wyniki w normie, więc problemy z wagą i kiepskie samopoczucie po prostu wzajemnie się napędzają.
Dzisiaj rano wskoczyłam na orbitreka i poćwiczyłam 30 min. Oby mi starczyło chęci, aby ćwiczyć regularnie, bo taki jest plan.
endorfinkaa
24 października 2014, 15:54u mnie wszyscy lekarze podejrzewali tarczycę, a badania też mam dobre...niestety jestem skazana na nadwagę, ale trzeba walczyć :-)
ZizuZuuuax3
24 października 2014, 10:50Po dłuższym czasie przerwy 30 min to bardzo ładnie, najważniejsze że w ogóle na niego wskoczyłaś. Za tydzień dołóż kolejne 10 min a za jakiś czas będziesz śmigała 60 min z uśmiechem na ustach, tego Ci życzę i powodzenia oczywiście! :)
Psychosocial
24 października 2014, 10:49Dobrze, że w porę wróciłaś. Dasz radę, powodzenia! :)