Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmęczona
31 maja 2011
Jestem padnięta. Mam za sobą ciężki dzień. Dużo latałam po mieście i to jeszcze w tym upale. Gdy wróciłam do domu, to nie miałam siły na nic. Chciałam poćwiczyć, miałam taki szczery zamiar, ale nie dałam rady. Dzisiejszy dzień mnie wykończył. Przeszło 30 stopni, a ja z jednego końca miasta na drugi i tak dwa razy. Moje stopy na tym strasznie ucierpiały, odparzyłam je sobie i teraz ledwo chodzę. Tak więc z ćwiczeń nic, nawet nie miałam czasu się porządnie najeść, ale to może i lepiej. Chociaż ciągle mam ochotę na czekoladę, ale nie, nie kupiłam. Od wczoraj staram się powstrzymać, dwa dni wytrzymałam, sukces :)
elyanna
5 czerwca 2011, 17:18Hej madzialka, co u Ciebie??