Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
małe zakupy


Dzisiaj po zajęciach poszłam pochodzić po sklepach, obejrzeć ciuchy. Kupiłam tylko jedną bluzkę, bo ceny zwaliły mnie z nóg. Ponad 40 zł za jakąś bluzeczkę? To nie dla mnie, mam w planach wybrać się do lumpkesu, czy jak kto woli do secondhandu, bo tam można znaleźć naprawdę perełki i to bardzo tanio. Pochwalę się jednak moim dzisiejszym zakupem.


Na upały będzie idealna, podoba mi się, że jest nieco dłuższa i zakrywa ten mój okropny brzuch.

Byłam też w Rossmannie i kupiłam sobie balsam, to znaczy nie mogłam zdecydować się na jeden, więc wzięłam dwa. Czytałam kilka opinii i wiele dziewczyn polecało firmę eveline, to się skusiłam. I dodatkowo kupiłam Skrzypovitę, bo ostatnio strasznie wypadają mi włosy, a paznokcie się paskudnie rozdwajają, więc muszę je czymś ratować.




Teraz sobie wygodnie siedzę i popijam kawkę. Chętnie poczytałabym sobie książkę, ale musiałabym popracować nad moją pracą licencjacką. Jednak jutro nie mam zajęć, ponieważ je odwołali i dzień spędzam w domu, to usiądę do tej pracy, a dzisiaj sobie zrobię wolne? Ostatnio jestem w tyle z czytaniem, bo brakuje czasu na przyjemności, a książki uwielbiam.
A w ogóle to wczoraj pokręciłam hula hopem przez 30 min. Co prawda nie udało mi się wybrać na rower, ale spróbuję dzisiaj to nadrobić.
  • lelilath

    lelilath

    27 maja 2011, 15:59

    Aż przyjemnie czytać taki optymistyczny wpis... zakupy, kawka... to jest to. Głowa do góry i idziemy do przodu!

  • instantt

    instantt

    26 maja 2011, 20:51

    staram się choć trochę pobiegać, ale mi to nie za bardzo idzie ; ) też wolę rower, praktycznie ubóstwiam go.. ;p

  • instantt

    instantt

    26 maja 2011, 15:31

    mnie też strasznie włosy wypadają niestety, ale z doświadczenia wiem, że po stosowaniu skrzypovity wszystko wraca do normy .. ; )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.