Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 DZIEN


Dzis moj dzien stanol na glowie od rana nie idzie tak jak bym chciala :/
Z samego rana zamiast sniadania kierunek lekarz bo synek wymiotowal, 2 godziny zmarnowane, po powrocie trzeba bylo zakasac rekawy i zrobic generalne porzadki w calym domu a ma on ponad 100 metrow do tego synek nie dal pocwiczyc bo zle sie czul dopiero o 15 moglam ruszyc na rower jak rodzinka wrocila by popilnowac dzieci ach mowie wam a jutro podobny dzien bo bedzie trzeba jechac na cmentarze.

Jak to dobrze ze chociaz rowerek zaliczylam 15 kilometrow w godzinke przy kompletnym braku sil i obolałym ciele uwazam za sukces:)

Z molich posilkow na dzis to:
- 2 bulki z dynia z serkiem smietankowym ze szczypiorkiem, szyneczka, sałata, pomidorkiem
- 4 nalesniki z dzemikiem
-kisc winogron
- na kolacje bedzie buleczka lub dwie tak jak wyzej
nic wiecej w siebie dzis nie zmieszcze nie mam wiecej sil :p
  • aerobiczna

    aerobiczna

    31 października 2013, 18:19

    Żałuję że ja takiej motywacji nie mam, jak zaboli mnie nawet paluszek to odmawiam sobie ćwiczeń :P

  • Spaslaczek1991

    Spaslaczek1991

    31 października 2013, 17:43

    Widzę że ktoś tak jak ja ma 3dzień:) Razem damy rade!!!

  • Madzia_87

    Madzia_87

    31 października 2013, 17:32

    osobiscie przyznam sie ze juz po 2 minutach jazdy najchetniej bym zawrocila do domu ale wiem dlaczego to znosze i sie nie poddalam:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.