Dzis po tygodniu walki z odchudzaniem i cwiczeniami weszlam na wage i jest pierwszy wynik w dol co prawda nie wielki ale daje mi sile bo wiem ze wysilek sie oplaci i oczywiscie zdaje sobie sprawe ze to pewnie sama woda z organizmu schodzi na poczatku lecz za chwileczke pozegnam i tluszczyk.
Dzis jezdzilam na rowerze 10 kilometrow w silnym wietrze a mieszkam nad morzem i wieje tu zawsze ale i on by mnie nie zatrzymal do tego brzuszki i jest super.
Zjadłam dzis:
-bułeczke z pasztecikiem, salata, pomidorkiem i papryczka
-jogurt truskawkowy
-pieczona szyneczka z kapustka czerwona-podgotowana i czerwonymi ziemniaczkami
-banan i 2 wafle ryzowe z owocami(te z biedronki)
-na kolacje zjem miseczke platkow z bananami i rodzinkami z jogortem pitnym.
O dziwo mimo tych cwiczen i obolalego ciala czuje sie coraz lepiej:)
Na wieczor zdobylam sie na jeszcze jeden wysilek i zaliczylam 30 min trening z Ewa:) ale teraz ide spac:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Edzinka10
1 listopada 2013, 20:20mija kolejny dzień, który zbliżył Cię do celu, gratuluję wytrwałości i pozytywnego nastawienia. :D
MARCELAAAA
1 listopada 2013, 16:32Każdy spadek jest ważny :)Oj jak ja bym już też chciała czuć się dobrze :)Powodzenia :)
Madzia_87
1 listopada 2013, 15:58oj faktycznie zapomialam wpisac obiadku mialam: pieczona szyneczke z kapustka czerwona-podgotowana i czerwonymi ziemniaczkami:)
Doomkaa
1 listopada 2013, 15:46Wzorowo ! Trzymam kciuki
Rosalia.
1 listopada 2013, 15:38No i tak trzymać :D
Invisible2
1 listopada 2013, 15:38Każdy spadek cieszy (: Nie uważasz, że mało jesz i nie ma żadnego konkretnego obiadu? Trzymam kciuki!
tulipankowo
1 listopada 2013, 15:35Gratuluje :)10 km na rowerze-wow:)