Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 DZIEN


Dzis po tygodniu walki z odchudzaniem i cwiczeniami weszlam na wage i jest pierwszy wynik w dol co prawda nie wielki  ale daje mi sile bo wiem ze wysilek sie oplaci i oczywiscie zdaje sobie sprawe ze to pewnie sama woda z organizmu schodzi na poczatku lecz za chwileczke pozegnam i tluszczyk.

Dzis jezdzilam na rowerze 10 kilometrow w silnym wietrze a mieszkam nad morzem i wieje tu zawsze ale i on by mnie nie zatrzymal do tego brzuszki i jest super.

Zjadłam dzis:
-bułeczke z pasztecikiem, salata, pomidorkiem i papryczka
-jogurt truskawkowy
-pieczona szyneczka z kapustka czerwona-podgotowana i czerwonymi ziemniaczkami
-banan i 2 wafle ryzowe z owocami(te z biedronki)
-na kolacje zjem miseczke platkow z bananami i rodzinkami z jogortem pitnym.

O dziwo mimo tych cwiczen i obolalego ciala czuje sie coraz lepiej:)

Na wieczor zdobylam sie na jeszcze jeden wysilek i zaliczylam 30 min trening z Ewa:) ale teraz ide spac:)
  • Edzinka10

    Edzinka10

    1 listopada 2013, 20:20

    mija kolejny dzień, który zbliżył Cię do celu, gratuluję wytrwałości i pozytywnego nastawienia. :D

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    1 listopada 2013, 16:32

    Każdy spadek jest ważny :)Oj jak ja bym już też chciała czuć się dobrze :)Powodzenia :)

  • Madzia_87

    Madzia_87

    1 listopada 2013, 15:58

    oj faktycznie zapomialam wpisac obiadku mialam: pieczona szyneczke z kapustka czerwona-podgotowana i czerwonymi ziemniaczkami:)

  • Doomkaa

    Doomkaa

    1 listopada 2013, 15:46

    Wzorowo ! Trzymam kciuki

  • Rosalia.

    Rosalia.

    1 listopada 2013, 15:38

    No i tak trzymać :D

  • Invisible2

    Invisible2

    1 listopada 2013, 15:38

    Każdy spadek cieszy (: Nie uważasz, że mało jesz i nie ma żadnego konkretnego obiadu? Trzymam kciuki!

  • tulipankowo

    tulipankowo

    1 listopada 2013, 15:35

    Gratuluje :)10 km na rowerze-wow:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.