Minął kolejny tydzień, diety i powiem Wam, że bałam się wejść na wagę, gdyż przez ostatnie 2 tygodnie (oczywiście pomijając dzisiejszy dzień) waga spadała niemrawo. No ale jak piątek to ważenie i ..... 1 kg w dół, aż sama do siebie się śmiałam. I od razu lepszy humor i nastawienie do świata, więc nadal jest nadzieja, że do połowy stycznia osiągnę zamierzoną wagę, no i jutro idę sobie kupić buty !!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.