dzisiaj drugi dzień mojej dietki,właściwie cały czas jestem głodna ale jakoś sobie radzę,mam nadzieję,że wytrwam i wreszcie kiedyś osiągnę moją wymarzoną wagę,jest ciężko,ale nikt nie obiecał,że pójdzie gładko,powoli,powoli..........................do celu.
Bardzo mocno trzymam kciuki ;) Wytrwałość jest gorzka ale jej owoce słodkie....Tak jak piszesz-powolutku,drobnymi kroczkami do celu.W ten sposób uzyskany cel na długo będzie utrzymany bez ubocznego efektu jo jo.
ise11
2 października 2009, 20:24Bardzo mocno trzymam kciuki ;) Wytrwałość jest gorzka ale jej owoce słodkie....Tak jak piszesz-powolutku,drobnymi kroczkami do celu.W ten sposób uzyskany cel na długo będzie utrzymany bez ubocznego efektu jo jo.
Karmelkowa
2 października 2009, 17:11trzymam kciuki:)