Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dobrze idzie
20 lutego 2011
kolejny spadek,mniejszy ale jest,oby tak dalej,mam nadzieję,że wytrwam,wczoraj u mamy nie zjadłam ani kawałeczka placka drożdżowego,chociaż był świezutki i ani kawałeczka torta brzdącowego,jakoś się oparłam,chociaż byłam głodna,bo u mamy nic dietetycznego nie było,mama stwierdziła po co się odchudzasz i tak nic z tego a po za tym całe życie trzeba dbać o figurę i nie jeść słodkiego ,a ja będę się odchudzać i koniec,życzę miłej dietetycznej niedzieli............
Mafinka
20 lutego 2011, 22:39i nie sluchaj takich komentarzy, wszystko w Twoje j glowie, dasz radę, jeśli będziesz tego mocno chciała, wierzę, że Ci się uda!!!
linda.ewa
20 lutego 2011, 21:37.
klon31
20 lutego 2011, 20:19I fajnie, że się oparłaś pokusie!!! Gorące brawa dla ciebie za to i za spadeczek!!! Oby tak dalej!!!!!!!!