Śnieg pada,jest biało a wiosny by się chciało.............
Jadę dzisiaj do mamy ,tak dawno nie byłam u niej i zastanawiam się co z jedzeniem,jak jej powiem,że się odchudzam to zaraz powiadomi o tym wszystkich a tego bym nie chciała,tyle razy jej mówię żeby nie gadała o tym czy tamtym,a ona tak szybko wypapla mojej siostrze,ciotce i znajomym ,którzy do niej przychodzą, poprostu zapomina co ma mówić a co nie.Nie chcę żeby mówiła o mojej diecie bo zaraz się zacznie,a od kiedy?a jaka?a ile? itp.a od 12.00 do wieczora nie wytrzymam na głodzie,sama nie wiem co robić,pozdrawiam