Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 47 + co dostałam na urodziny?


Uszanowanko dziewczęta :)

Nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale trochę cieszę się, że jest szkoła, bo to idealnie wspomaga jedzenie o tych samych porach czyli o 6:30, 12, 14:30 i 18 :) 
Należy szukać pozytywów w negatywach. 

Dzisiaj odczułam lekkie nawrócenie się no-sport-ludzi, ponieważ na siłowni było więcej amatorów niż zwykle, ale to się chwali. Mam nadzieję, że nie zrezygnują :) 

O dziwo wysypiam się, przesypiam około 9h dziennie. Do tego wykończyłam 5l baniak wody, a tata skomentował to: "żaby ci się w brzuchu zalęgną". Być może. 
Słodyczy nadal nie tykam. Smażonego też nie. Pieczywa (nawet tego czarnego) też nie. 
Żyć nie umierać.

Dzisiaj obejdzie się bez liczenia kalorii, bo po pierwsze: nie umiem, (choć jakbym poświęciła trochę czasu to bym poszperała w necie w poszukiwaniu tabel kalorii i próbowała na oko zważyć to, co zjadłam, ale... nie, jestem zbyt leniwa), a po drugie mogłabym się przestraszyć.

I śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko
Obiad: 2 x średni talerz: kawałki brokuła, fasolki szparagowej, makaron razowy, dużo przypraw i oliwa z oliwek (pozwoliłam sobie na dokładkę, bleh)
Podwieczorek: 250g twarogu 0%, 3 wafle ryżowe z 3 plasterkami szynki
Kolacja: - 

Dzisiaj standardowo wykonałam poranny i wieczorny mini trening i byłam na siłowni 1,5h. 

A teraz czas na to by pochwalić się Wam moim najcudowniejszym prezentem urodzinowym, który dostałam od przyjaciółek ♥ 
Czyż nie megasłodziaśne? :D

3majcie się tam :) 

  • samotnicaaa

    samotnicaaa

    4 stycznia 2014, 20:00

    Hahahaha świetny prezent!!

  • domji

    domji

    4 stycznia 2014, 19:56

    suuuuper ten pajac :D

  • emiiily

    emiiily

    4 stycznia 2014, 19:53

    haha, ja mam takiego pajaca białego w czarne czaszki:D

  • lily93

    lily93

    4 stycznia 2014, 12:19

    hahaha :D prezent naprawde nieziemski XD Ja też staram się nie liczyć kalori bo potrafią zepsuć humor na dalszą część dnia, pozdrawiam :)

  • slimsoul96

    slimsoul96

    4 stycznia 2014, 11:33

    hehehe :) zazdroszczę prezentu urodzinowego :3 a liczenie kalorii nie jest potrzebne. Ja kiedyś popadłam w jakieś szaleństwo co do tego, a i tak mi to jedynie wyszło na złe. Najważniejsze, by jeść zdrowo i się nie opychać, do tego ruch i jest git :)

  • Halincia01

    Halincia01

    3 stycznia 2014, 21:25

    czy to nie panterka? nie znam się :D

  • Halincia01

    Halincia01

    3 stycznia 2014, 21:25

    Hey sexy! panterka.. :D

  • Shellerini

    Shellerini

    3 stycznia 2014, 20:22

    też mam taki "śpiworek piżamkę" i w zimne noc sprawuję się idealnie ;)

  • Eruantale

    Eruantale

    3 stycznia 2014, 20:18

    mogłabyś się raczej przerazić jak mało jesz. Pewnie cos koło 1000kcal, a w twoim wieku to o wiele za mało. Masz ładne gęste włosy, chcesz się ich pozbyć? ;)

  • Ciapkapusta

    Ciapkapusta

    3 stycznia 2014, 20:16

    Urocza z Ciebie pantera. :) Najlepszego!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.