Dzisiaj zjadłam pół mandarynki, 4 pierogi ze śmietaną 12%, banana, ciasteczko 7days cake bar (mniej niż 50 kcal:)) No i znowu 1,5h siłki. Wczoraj po siłce zjadłam 2 ryby (smażonego szczupaka) z czarnym chlebem, wafla ryżowego z keczupem i krokieta :P Czyli bilans dość zadowalający xd
Im jesz mniej, tym jesz jeszcze mniej, a im więcej tym jeszcze więcej ;/
Brzuch od rana pusty jak dostanie żreć to się szybko najada i git, potem następuje chwila załamania ale wtedy ide już na siłke a po siłce jem coś i spać ;>
żegnam <3