Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa praca, czyli jak życie lubi z nas żartować ;)


Ahoj kwiatuszki ;)
Jak to w życiu bywa różnie się nam układa, raz pod górkę, a raz z górki ;) Przez ostatnie miesiące życie było dla mnie no powiedzmy 'łaskawe' ;) Znalazłam swoją 1 pracę (oczywiście nie w zawodzie, tylko dorywcza na wakacje ;) ), poznałam też mojego obecnego chłopaka, z którym jestem od 3 miesięcy ;) Po drodze zmieniałam prace, wiecie jak to student-łapie się wszystkiego. A więc była praca na magazynie, ulotki,przez ostatnie 3 m-ce praca w pizzerii, ale teraz... Zapragnęłam zmian :D No i znalazłam:D Gdzie ? W kawiarni :P Kawa to pół biedy ale najgorsze: ciasta, ciasteczka, desery... Wszędzie na około :P I weź tu człowieku się odchudzaj :P Nie ma to jak testowanie  w pracy :P Ale co najważniejsze daję radę :D  Nie narzekam, praca mi się podoba, choć nigdy wcześniej w kawiarni nie pracowałam i muszę się wiele nauczyć, a uwierzcie nie jest to łatwe wbrew pozorom ;]  Także licze na wasze duchowe wsparcie z Waszej strony :P Żeby ciasta mnie nie pokonały :P No dobrze dziś króciutko, bo jutro kolokwium więc trzeba sie pouczyć i wyspać ;) Idę poczytać co tam u Was jeszcze i znikam ;)
Dobrej  Nocy kochaniutkie :) :* :*
  • slimsoul96

    slimsoul96

    15 grudnia 2013, 21:57

    i tutaj nauczysz się samokontroli i opierania się pokusom. Da radę wytrwać, tylko pamiętaj, by sobie przyrządzać posiłki do pracy już w domu i na wszelki wypadek jakąś małą przekąskę :)

  • katarinaa221990

    katarinaa221990

    15 grudnia 2013, 21:21

    Niezły test wytrwałości przed toba:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.