Kolejny tydzień za mną.
Musze przyznać, że troszeczkę sobie popuściłam w tym tygodniu.
Co prawda z ćwiczeniami było bardzo dobrze, ale z dietką już nie do końca. Trzy dni nie były takie jak powinny. O ile w 2 tylko troszkę przesadziłam z kcal, o tyle wczoraj to już się usprawiedliwiłam Mikołajem i podjadłam trochę słodkości; m.in. 4 kulki rafaello, 6 kostek czekolady marcepanowej i jeszcze kilka małych kęsów innych słodkości. No nie ma co płakać. Było minęło, teraz już się poprawiam.
Waga mnie po raz kolejny zaskoczyła.
Po długich miesiącach oziębłych stosunków, szklana chyba próbuje się ze mną zaprzyjaźnić![]()
Dzisiaj pokazała 72,5 kg
czyli pomimo wczorajszego zawalenia diety i @ pokazała -0,3 kg ![]()
Jest dobrze ![]()
| So | N | Pn | Wt | Śr | Czw | Pt | ||
| TYDZIEŃ 8/10 | kcal | 1480 | 1700 | 1475 | 1800 | 1500 | 1800 | 1700 |
| płyny | 3,05 l | 3,4 l | 3,3 l | 3,25 l | 3,05 l | 2,75 l | 3,1 l | |
| słodycze | - | + | - | + | + | + | - | |
| ćwiczenia | 130min | 100min | 120min | 170min | 90min | 110min | 90min | |
| spacer | - | 44 min | 35 min | 91 min | 87 min | 232min | 33min | |
| otręby | + | + | + | + | - | - | - |
| 19.10.2013 | 79 kg |
| 26.10.2013 | 76,5 kg (-2,5) |
| 2.11.2013 | 75,5 kg (-3,5) |
| 9.11.2013 | 75,4 kg (-3,6) @ |
| 16.11.2013 | 74,3 kg (-4,7) |
| 23.11.2013 | 73,8 kg (-5,2) |
| 30.11.2013 | 72,8 kg (-6,2) |
| 7.12.2013 | 72,5 kg (-6,5) @ |
A tak z innej beczki - troszkę u nas wiało, aż kontenery fruwały po okolicy.
czekooladowa
10 grudnia 2013, 09:49Gratulacje ;) nie zawalimy tego ;)
nussell
7 grudnia 2013, 19:48Świetnie Ci idzie, gratuluję. U mnie też strasznie wieje
marcelka55
7 grudnia 2013, 12:02Wietrzycho okropne. I u nas wiało, że jak po dziecko do przedszkola szłam, to mnie z drogi zwiało... :) Gratuluję kolejnego sukcesu!
Intensive
7 grudnia 2013, 10:12O cholera... Przeklęty wiatr, śnieg i wszystko. Ale ogólnie to powodzenia dalej! :* Będzie jeszcze lepiej na pewno. :D
katarinaa221990
7 grudnia 2013, 09:44Gratuluję spadku:) a u mnie też wieje,ze az drzewa w pobliżu budynków mnie przerażają :(