Witam Kruszynki : * !
Jak tam Wam dzień minął ?
Ja w pracy do 19 musiałam zostać i wykończona byłam, ale bez wykrętów zrobiłam swoją serie ćwiczeń . : D
Ahh , najlepsze jest te uczucie po ćwiczeniach : 3 Ta świadomość , że dało się radę jest tak motywująca , że brak słów.
Bilans:
~Dwie kromki chleba z ziarnami z chudą szynką i pomidorem.
~Kawa rozpuszczalna z mlekiem + dwie łyżeczki cukru.
~Puszka Pepsi.
Tak , wiem , że malutko i nic pożywnego ale dziś spędziłam cały dzień w pracy i był taki ruch , że nawet nie miałam czasu zjeść.
Aktywność:
~ABS z Mel B.
~200 brzuszków.
~50 pompek.
~Bieganie około godzinkę.
Bieganie dopiero mnie czeka bo o 22:00 idę znów z Isabell biegać : ) .
W sobotę zrobię znów pomiary i stanę na wagę : ) Zobaczę czy coś się zmieniło , ale nie liczę na nic bo to dopiero początek : )
Motywacje:
Roszpunka.m
11 lipca 2013, 22:51Malutko jesz kochana :) Trzeba coś wcisnąć, nawet wieczorem po takim ciężkim dniu i ćwiczeniach. I nie martw się, efekty przyjdą :) Tylko trzeba jeść rozsądnie i ćwiczyć :) Powodzenia! :*