nareszcie szkoła. gremliny od jutra zaczynają lekcje, więc będę miała mnóstwo czasu tylko dla siebie i mojej diety. dziś zaspałam, toteż ważenie jutro.
jem.
ś & II. kanapki z kozim serem od Koziego Wypasu.
o. chińszczyzna po domowemu.
podwieczorkokolacji nie będzie, na 17:15 jestem umówiona z dentystą. i jak sobie pomyślę o tej randce, zaczyna mnie boleć brzuch.
to wszystko na dziś. do juterka.
angelisia69
1 września 2014, 16:21u mnie tez luzniej od dzis w domku ;-) zycze udanej randki :P choc sama ich nie cierpie!!
malinkapoziomka
1 września 2014, 13:25Czas "dla siebie" też jest bardzo ważny! PZDR!