we środę znów pakuję swój zadek do pociągu relacji Kraków - Szczecin i po ośmiu godzinach jazdy wypadnę za Poznaniem wprost w ramiona ukochanego.
...
chciałabym. bo niestety najpierw w jego ramiona wpadnie walizka, która wraz z zawartością waży około 14 kg.
tym razem mam zamiar spędzić u niego cały miesiąc. chyba, że będzie mnie miał dość wcześniej. xd
i dlatego wpisy będą pojawiały się nieregularnie. liczę, że tym razem A. dotrzyma obietnicy i nie będzie mi pozwalał na objadanie się. nawet jak się fochnę. wszystko dokładnie opiszę.
dzisiaj wyjadam resztki produktów własnych z lodówki i spiżarki czyli na przykład serek śmietankowy wymieszany z harissą na bułce pełnoziarnistej lub schab w sosie pomidorowym z makaronem ryżowym.
miłego poniedziałku.
kamaopr
30 czerwca 2014, 13:02wybaczam, jeśli o miłośc chodzi xD dam radę bez twoich wpisów jakoś hah, baw się dobrze i trzymaj rygor, za rok będziesz kipić sexem! xD
Crazyblueball
30 czerwca 2014, 11:24Kochana , życze miłego pobytu i to bez podjadania :)