niestety przy tworzeniu menu jestem mniej natchniona, więc dzisiaj znów owsianka na śniadanie, drugie śniadanie i poko. a na obiad zupa kalafiorowa.
pytałam wczoraj Lubego, ile mam schudnąć w ciągu miesiąca. chciałam, żeby wjechał mi na ambicję, zmotywował i dopingował. a on asekuracyjnie zasugerował dwa kilogramy. na chłopie polegać nie można.
w związku z niedoborem magnezu rzuciłam picie kawy i teraz ciągle chce mi się spać. nie pomagają nawet ćwiczenia "na dzień dobry".
słonecznego dnia Wam życzę.
Koko.Loko
13 czerwca 2013, 20:22Ja jestem podciśnieniowcem, więc bez kawy nawet bym nie wstała ;) A faceci to tacy są - rzadko wiedzą, o co chodzi :D
nigraja
13 czerwca 2013, 18:37kawę można być ale z dodatkiem mleka wtedy nie zabiera nam magnezu :) wiedza sprawdzona