Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy dzień
5 kwietnia 2008
Najbardziej bałam się reakcji rodziny na to, że zaczynam stosować dietę. Ale nie było źle. Mama to przyjeła w miare spokojnie ale najważniejsze, że przyjeła. Oni nie rozumieją tego, że jeżeli ktoś chce coś zmienic w sobie, coś co od zawsze mu przeszkadza to to nie jest nic złego.. nie po to ćwicze i sie mecze żeby przez te zwały tluszczu nie było widać efektów mojej pracy. MUSZĘ SCHUDNAĆ I KONIEC!!! oby dopisała mi silna wola..
twojam
6 kwietnia 2008, 07:14Razem będzie nam raźniej :) Pisz kiedy tylko chcesz.
twojam
5 kwietnia 2008, 21:32Możemy zacząć razem jeśli chcesz. Pozdrawiam ;*