Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 Dzień- Oczyszczenie


Wczoraj miałam beznadziejny humor, pół nocy nie przespałam, zjadłam jakieś żelki(5?), kawałek czekolady i herbatnika. Wszystko z nerwów. Dzisiaj wszystko się uciszyło, cały dzień chodziłam smutna, wcale głodna nie byłam...

Śniadanie

pół kiełbasy z bardzo małą ilością tłuszczu, trochę ketchupu

Śniadanie 2
3 listki sałaty lodowej

Obiad
duszone ziemniaki
gotowane buraki
ogórek warszawski

Jak widać miałam wybitnie nastrój niejedzeniowy... 
  • ambus

    ambus

    13 stycznia 2014, 00:23

    Mało, mało, stanowczo za mało!!! Kochana nie łam się, proszę. Wiem banał wszystko będzie dobrze, ale zobaczysz, że tak będzie, więc główka do góry;)

  • judipik

    judipik

    12 stycznia 2014, 21:31

    Oj Kochana, to bardzo nie dobrze, że zajadasz stres słodyczami. Każdy ma gorsze dni, ale jednak warto poszukać sobie jakiegoś innego zamiennika niż słodycze, wiem co mówię. Mi też nie jest łatwo, ale jak mam nerwy, to tym bardziej staram się po nie nie sięgać, bo nie chcę, żeby mój mózg reagował podczas mojej złości apetytem na słodycze. Dziś pozwoliłam sobie na coś słodkiego, ale to nie było na tle nerwowym. Wiem, że dzięki temu, że zaspokoiłam sobie apetyt na coś co lubię, to w ciągu tygodnia nie skuszę się na te łakocie, których w domu niestety mam pod dostatkiem :/ Zaliczyłam to jako przekąskę i bilans kaloryczny zachowałam. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba jeść z głową, nie zajadać emocji :) Życzę powodzenia :)

  • asia20051

    asia20051

    12 stycznia 2014, 20:54

    no nieraz tak bywa ;) ale jutro będzie lepiej nowy dzień nowy tydzień nowe możliwości :) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.