Jak tam u Was Kochane ???
U mnie tragedia- jestem osoba raczej silną psychicznie, ale...dzis w pracy doprowadzono mnie do takiego stanu, że aż się rozpłakałam :( :( :( nawał pracy i się pomyliłam, dodatkowo dostałam ochrzan...
Dieta ok ...już 24 dzień wyzwania bez wpadek..dziś nie cwicze, bo tak jak wczoraj pisałam wrócę późno, a do tego mam mega zakwasy... :( jutro poćwiczę znowu i w sobotę.
Martwię się też o swieta, zawsze w swieta bylam z chlopakiem, jechalismy do rodzciow i tak było od "zawsze"...teraz jestem sama , od kiedy rozstałam się z narzeczonym nie mogę ułożyć sobie życia.
echhh...ciezko mi.
Przepraszam za ten potok smutków- rzadko mi się to zdarza, ale dzis jest ten dzien....:(
Dzień bez słodyczy , podjadania, fast foodów , alkoholu:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24
nauticaa
11 grudnia 2015, 11:20uszy do góry. Każda taka sytuacja ma sprawić że następnym razem będziesz już silniejsza i nie dasz się ponieść emocjom. Trzymaj się
mmm25
11 grudnia 2015, 10:50Każdy ma prawo do gorszego dnia. Wypłacz się! A potem wytrzyj nos, podnieś wysoko brodę i pierś do przodu i działaj. Tego kwiatu to pół światu. Na pewno jeszcze ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwa. Pozdrowionka
Bleuets
11 grudnia 2015, 10:15Pamiętaj, że masz rodzinę, która kocha bezwarunkowo :) A pracą się nie stresuj. Zrób sobie w domu godzinkę wieczornego relaksu, z jakąś maseczką na twarzy, kieliszkiem wina. Żeby dobrze pracować, trzeba też efektywnie wypoczywać. Mnie 3/4 wolnego czasu dręczą myśli "będę musiała zrobić to i to do tej i do tej..." Odwaliłabym coś w godzinę, ale rozkmnimiam to dobre 5h... Po pracy też myślę o pracy, ale oduczam się tego.
Maarchewkaa
11 grudnia 2015, 09:06ehhh w pracy miałam tak samo we wtorek...3maj sie. dzis na pewno jest lepiej :*
Anulka_81
10 grudnia 2015, 22:39Oj Misia, nie łam się!!! Będzie dobrze!!!!Pamiętaj, że praca to tylko praca:-) A ludzie to tylko ludzie;-) Nie za bardzo przejmuj się też opiniami, zapewne ktoś ciebie ochrzanił, bo sam ochrzan dostał...;-) Olej to i tyle, włącz fajną muzę, wypij herbę lub kakao, poleż, posiedz, odpocznij... relax baby :-) Angielską muzę w ramach ćwiczeń :-))) buziam i ściskam!
iw-nowa
10 grudnia 2015, 21:52Trudne są święta, kiedy się nie ma nikogo. Kilka takich spędziłam, więc rozumiem Cię. Też mam trudny okres, pracuję na własnym i mam taki zap...prz, że dokończę moje zlecenie dopiero tuż przed świętami. Zapraszam gości (rodziców chłopaka mojej córki) i nie mam kiedy ani posprzątać domu, zrobić zakupów, zaplanować, co przyrządzę. Mój przyjedzie 24 nad ranem. Staram się nie stresować, ale to horror, niestety nie ma to wiele wspólnego z radosnym oczekiwaniem na święta. Trzymaj się planu, w pracy postaraj się czymś zapunktować, to podniesiesz sobie morale i poprawisz swoją sytuację. Będzie dobrze :)
Natka0206
10 grudnia 2015, 21:06Cześć ja też rozstalam się z narzeczonym byliśmy razem 8 lat i tez będą pierwsze święta bez niego z życiem tez ciężko jest coś ułożyć albo mi się nie chce albo sama nie wiem. Ale damy rade jakoś i z tym i z dietą będzie dobrze:) trzymaj się kochana:*
dagma
10 grudnia 2015, 20:39Jutro bedzie lepiej :) smutki precz.
roogirl
10 grudnia 2015, 20:32Biedactwo :(
_Pola_
10 grudnia 2015, 20:19Każdy ma gorsze i lepsze dni. Głowa do góry jutrzejszy na pewno będzie lepszy!
fitball
10 grudnia 2015, 19:42hmm święta to magiczny czas i trzeba w to wierzyć, będzie dobrze, a jak musisz się wysmucić to się wysmuć i jutro będzie lepiej..
tusia1984
10 grudnia 2015, 17:31Każdy ma czasem takie dni :( Oby następny był już lepszy :)