Te dwie sprawy często się wykluczają , niestety. Liczyć kalorie czy sprawdzać indeks i pewnie ładunek glikemiczny. Dieta wg Monignaca zabrania
(ponoć) liczenia kalorii, to bez sensu. Zgłupiałam. Co jest mądrzejsze? Prosze o opinie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Martek141
8 maja 2013, 16:17Ja chwale sobie dietę IGpro oparta na indeksie glikemicznym. Ale wydaje mi się, że na kazdego działa co innego.
Palaczka77
5 maja 2013, 20:42Hmm.. myślę,że Monignac już o tym pomyślał w trakcie pracy nad tą dietą :D Ogólnie rzecz biorąc produkty o niskim ig są z reguły też mniej kaloryczne, więc słowa jakoby liczenie kalorii na tej diecie jest bez sensu, są słuszne. Ważne byś trzymała się pewnego poziomu kcal/dzień i go nie przekraczała. :)