Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobotnie ważenie


Mocno się obawiałam - nie dość, że dwa tygodnie leżenia w łóżku, to jeszcze przez ostatni tydzień mój luby był i to on gotował - a niestety jest miłośnikiem węglowodanów...
A tu tylko 1kg na plusie, jakies połówki centymetrów w obwodach (poza cyckami, no ale one zawsze się powiększają na okres) - więc jest super!
Do wesela dwa tygodnie, dam rade :)
Nie wiem tylko jak zrobić to, żeby móc tam się normalnie poruszać. Kieckę mam taką, że obcasy są absolutnie konieczne, bo dość powłóczysta jest. A ja cały czas zasuwam o kulach. W poniedziałek pierwsza rehabilitacja, babeczka pewnie mnie op***oli słysząc moje plany taneczne w tak krótkim czasie :P ale myślę, że pomoże :D
Widziałam całkiem fajne butki - i sandałki, i pantofle - w srebrze naturalnie. Obcasy nie są jakieś zabójcze, a butki są nawet wygodne. Liczę na to, że się uda prześmigać noc na nich :) A do wyboru mieć warto bo prognozy mówią coś o deszczach etc. Zatem doskonała wymówka, żeby kupić dwie pary zamiast jednej :P
Dziś sobota, zatem czas na tradycyjną wycieczkę "do miasta" czyli do stolicy :) Zakupyyyy!!!!! :D
  • Kamila112

    Kamila112

    19 maja 2012, 08:56

    Ja Ci życzę abyś bez problemu włożyła obcasiki i w nich pohulała :) Miłej soboty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.