Dzisiaj przejrzałam pamiętnik. Jeszcze 24 października 2014 roku waga wskazywala 75 kg. Kiedy przybrałam te 3 kg??? To przerażające jak szybko można przytyć, a jak trudno i długo zabiera nam zrzucenie. Z tego co pamiętam to już pod koniec poprzedniego roku ważyłam 78 kg.
Pamiętam jak pierwszy raz schudłam 12 kg. Miałam wtedy 19 lat. Chudłam do 54 kg. Wraz z dietą stabilizacyjną, która zajęła w sumie 3/4 tego okresu trwało to rok. Myślę, że dzięki temu utrzymałam wagę przez wiele lat, aż do momentu ciąży.
Teraz jako kobieta około czterdziestki zdaje sobie sprawę, że będzie mi dużo trudniej. Wiem również, że to ostatni moment. Mam coraz mniejszą motywację i coraz mniej chęci, żeby coś zmienić.
Zrobię jednak wszystko żeby osiągnąć cel, który sobie wyznaczyłam. Chce znów poczuć się kobietą. Niestety obecnie czuje się jakbym należała do trzeciej płci - nieciekawa, nie atrakcyjna, NIJAKA.........
puszysta43
27 marca 2015, 14:05Andzia ma rację, zafunduj sobie domowe spa, cokolwiek Co Poprawi Ci humor,powodzenia :-)
Lopacianka
29 marca 2015, 08:29Domowe spa - to brzmi świetnie, świece olejki eteryczne, relaksująca muzyka ...... ale na razie z tą sztywną nogą nie jestem w stanie wejść do wanny ;-(
andzia.28.05.
27 marca 2015, 09:40Koniecznie trzeba zmienić myślenie!! Nowa fryzurka, lekki makijaż, pomalowane paznokcie i koniecznie precz z dresami ;) i już ;) a kilogramy czasami dodają kobiecości ;) choć fakt, że gdy pojawia się ich za dużo trzeba działać, żeby się ich pozbyć - więc do dzieła :)
Lopacianka
29 marca 2015, 08:26Tak, na pewno będzie to pomocne ale na ten moment, przykuta do łóżka, mam małe pole manewru :-/