Trochę słońca i jakoś tak od razu chce się żyć ! Fakt faktem, wiatr jest zimny, ale to nie przeszkadza ani nie zraża do wychodzenia na zewnątrz. Korzystacie z pogody? Mam nadzieję, że wychodzicie chociaż na spacery, wystawiacie się na słońce?
Ja dzisiaj już trzasnęłam godzinkę biegu po lesie, w tym mocny sprint -od razu zrobiło mi się lepiej, a już szykowała się dzika kłótnia w domu... Na szczęście wystarczyło wyjść w odpowiednim momencie, zanim powie się coś niepotrzebnie. Kiedy wróciłam, już nie pamiętałam o co chodziło ;) Chwilka rozciągania już była, ale zaraz wyruszam na spacer, potem wieczorkiem jeszcze godzinka podskoków, dywanówek, hantli i stabilizacji w postaci różnej, rozciąganie po raz drugi i można kończyć dzień :)
Moja Vitalia na święta oszalała - co chwila, jak klikam w stronę, wyskakuje mi milion dziwnych reklam i okienek, no i nie mogę dodać żadnych emotikonek, bo wyrzuca mi je na początek wpisu. Nawet nie mogę zmienić czcionki :(
Świąt jeszcze nie czuję, ale jedno wiem na pewno - nie brakuje mi śniegu. Uwielbiam go w górach, na spacerach, podczas biegania, ale nie ukrywam, że to ostatnie jest dużo łatwiejsze bez ujemnych temperatur...
I powoli zaczynam myśleć o tym, jak rozwiążę kwestię jedzenia w święta. Raczej pójdę w umiar niż odmawianie sobie wszystkiego. Jeśli któraś ma sprawdzony patent, to czekam na cynk ;)
Trzymajcie się ciepło !
angelisia69
20 grudnia 2014, 17:02a mi brakuje sniegu :( przez to wogole nawet mi nie w glowie swieta,presja tylko pod wzgledem rodziny,a sama w sobie nie czuje nic :/
LooLoo
21 grudnia 2014, 12:29też jakoś nie czuję tych świąt wszystko przez to zabieganie... ale myślę że z czasem to do mas dotrze że to już święta :)