Jako że nie ma mnie w kraju, tydzień temu miałam urlop w Polsce. Jedzenie mamusi + kebaby z koleżankami wyszły mi dosłownie BOKIEM Zaczynam znowu od początku,ale nie poddaje się. Zawsze na urlopie staram się jeść to na co mam ochote bo na codzień nie mam dojścia do polskiego jedzenia. No to taki mój mały słaby punkcik. Mam nadzieje ze w ciagu 5 miesięcy osiągne chociaż tą wage 57 kg . Przecież muszę wyglądać jakoś w sukni ślubnej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mrsslank
29 lutego 2016, 12:04hehehe rozumiem Twoj bol.. mieszkam w Holandii.. jak juz zdarzy mi sie byc w Polsce to obzarstwo kebaby pierogi barszczyki piwko winko z kolezankami i ciasta i ciasteczka u babci.. 2 tygodnie a ja potrafie wrocic z 5 kg na plusie- strach i trwoga .. powodzenia !
lolalein16
1 marca 2016, 09:49Haha
.Rosalia.
29 lutego 2016, 11:42Będziesz super wyglądać w tej sukni ślubnej, ja w to wierzę! :D
lolalein16
1 marca 2016, 09:50Dziękuję
majdeczk
29 lutego 2016, 11:4257kg to super cel i cztajac tak sobie pomyslalam, obym ja jadac do Polski nie stracila wszystkich ciezko wypracowanych utraconych kilogramow.. Bede pewnie dwa tygodnie, a moja mama gotuje bardzo po polsku ;). 5 miesiecy to tak czasu w sam raz by wrocic do wymarzonej wagi -Powodzenia ;)
majdeczk
29 lutego 2016, 11:44P.s. masz super sylwetke i swietnie wygladasz na zdjeciach ;)
lolalein16
1 marca 2016, 09:50Dziękuję bardzo :-)