Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: nie potrafie zyc bez slodkiego
4 stycznia 2007
to jest koszmar rano sok a za chwilke 3 ciastka ryzowe z czekolada kawalek turona i kawalek innego pozniej troche kapusty z grzybami (zamrozilam sobie ta z wigili) i pozniej 4 klopsiki w sosie i pol bagietki aha i jogort malinowy no i znowu ten turon dosc spory kawalek 1.5cm na 12cm no i kostka czekolady pomozcie nie moge sie opanowac z tym slodkim