Aktualnie ma wadze 88,8... Miałam już taki fajny okres, że trzymałam się diety i regularnie trenowałam i waga super spadała, a teraz znów coś zaczyna szwankować. O ile lubię aktywność i treningi to dla mnie przyjemność, to są dni kiedy gubi mnie podjadanie słodyczy. Zacznę od jednej czekoladki, a potem kolejna, jakaś inna przekąska i kalorię się nabijają.
Zaczęłam prowadzić zeszyt, gdzie zapisuje sobie co jem, ćwiczę, czy podjadam itp i to zaczyna na mnie działać. Może pisanie tutaj będzie dodatkową motywacją..