Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:/


Udało mi się wytrzymać tydzień bez słodyczy. Sama w to nie wierzę, a jednak mi się udało. Mimo wszystko nie mam zamiaru ich jeść. Zarządzam odwyk. Zero słodyczy, chociażbym się wściekła. Nic nie stracę, a mogę dużo zyskać. Nie mówię, że będzie łatwo, ale nie mogę pozwolić, żeby słodycze przejęły kontrolę nad moim życiem. Prawda jest taka, że jem je na tle emocjonalnym. Po prostu pocieszam się słodyczami, a że moje życie nie jest super kolorowe to żrę (lub żarłam) je codziennie. Koniec.

Niestety rodzina mi nie pomaga. Siostra cały czas się ze mnie wyśmiewa, specjalnie wybiera najbardziej niezdrowe jedzenie i je przed moim nosem. Nie wiem z jakiego powodu się ze mnie wyśmiewa. Może i jestem gruba, ale jem mniej i zdrowiej od niej, dbam o siebie i chcę zrzucić wagę, a ona zżera śmieciowe jedzenie i spędza całe dnie przed komputerem. Poprosiłam mamę, żeby nie kupowała słodyczy, ale ona uważa, że jeśli nie chcę ich jeść to nie muszę. Powiedziała, że nie będzie kupowała zdrowego jedzenia, bo i tak tego nie będę jadła. Trudno, będę wydawała swoje pieniądze, ponieważ chcę schudnąć. 

Jestem dzisiaj w podłym humorze, zresztą jak codziennie. Jeż nie wiem sama co się ze mną dzieje.



  • terapia

    terapia

    24 czerwca 2013, 09:56

    Nie przejmuj się siostrą! Ona kiedyś będzie chorować przez to niezdrowe jedzenie, a my będziemy szczupłe i piękne! :)

  • Nyanne

    Nyanne

    23 czerwca 2013, 17:22

    O... To przykre, że własna rodzina nie wspiera Cię. Ważne, że Ty w siebie wierzysz, wiesz czego chcesz i pracujesz nad tym, by to osiągnąć. Głowa do góry. Myśl o tym, jak będziesz wyglądać, gdy schudniesz i jaka będzie ich reakcja. ;)

  • ksiezycowalaguna

    ksiezycowalaguna

    23 czerwca 2013, 17:11

    To bardzo utrudnia jeżeli rodzina nie pomaga, ale widzę, że jesteś zdeterminowana i powinnaś dać radę. Po to masz konto na vitalii aby dziewczyny stąd cię wspierały. Dasz radę, wierzę :)

  • insanelove

    insanelove

    23 czerwca 2013, 17:10

    może w Ciebie nie wierzą, ale najważniejsze jest to, że to Ty wierzysz w siebie i Tobie się uda. Zobaczysz, jeszcze się zdziwią :) nie załamuj się;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.