Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zległy wpis - dzień 4 i 5/31 wracam do ligi
mistrzów ;P

Jak w tytule- od wczoraj czuję, że wracam do ligi mistrzów! Walczę!

Dzień 4 - odpuściłam sobie ćwiczenia ze względu na kolana; dietowo było w porządku.
Śniadanie: rogal maślany z truskawkami, kakao - ok. 419 kcal
II śniadanie: mała miseczka ryżu ze śmietaną i truskawkami - ok. 400 kcal
obiad: barszcz z uszkami - ok. 250 kcal
kawa - ok. 40 kcal
kolacja: 2 kanapki z szynką, pomidorem i ogórkiem - ok. 300 kcal
SUMA: 1409 kcal

CEL DZIENNY – Podsumowanie dzień 5:

1.       Biegałam rano 20 min

2.       Zrobiłam turbo – ok. 45 min

3.       Praca fizyczna – ok. 45 min.

4.       Zrobiłam masaż antycellulitowy – ok. 15 min.

5.       Dieta:

śniadanie: omlet z dwóch jajek z truskawkami, 2 łyżki miodu – ok. 265

II śniadanie: sałatka z kukurydzą i mięsem – ok. 100 kcal

Kawa z mlekiem – ok. 40 kcal

Obiad: uszka z barszczem – ok. 250 kcal

Przekąska: maliny mrożone z miodem – ok. 112 kcal

Kolacja: jajko, 2 pomidory, kilka plasterków ogórka –ok. 385 kcal

Garść orzechów włoskich- ok. 209 kcal

 

SUMA:  1361 kcal

 WNIOSKI: moja dieta nie jest różnorodna, zwykle zjadam to samo - czas na powiew nowości. Od poniedziałku pokonam lenia i spróbuję urozmaicać posiłki! ;)

6.       Cel:

Wieczorem wpis z dnia dzisiejszego! Trzymajcie się! Najważniejsze to robić swoje i nie przestawać tylko dlatego, że ktoś chce, żebyście się poddały! ;)