Witajcie!
W ostatnich dniach zawalilam moja diete :( przyznam sie. Waga mi o pol kilo skoczyla do gory. Nie za dobrze sie spisalam, ale nie moglam inaczej, gdyz swietowalismy 10 urodziny syna . No i jak moglam nie zaszalec? Ale od jutra biore sie znowu ostro za siebie. Postawilam sobie wyzwanie: czerwiec bez slodyczy. Zatem od jutra na pewno tak bedzie. Do konca czerwca nie jem nic slodkiego!
Mielismy przepyszny slodki weekend, ale tez postawilam oczywiscie na zdrowe jedzenie. W koncu nie mozna sie tylko slodkim napychac. Pokupowalam wiec sporo owocow:
Dzieci ucieszone, chetnie konsumowaly :D
A dzisiaj z rana wzielam ich na pierwszy moj jogging. A co tam, one i tak potrzebuja ruch. Chcieli ze mna pobiegac. 10 minut zaliczylam bez problemu. Stwierdzam, ze jutro z rana jak ich zaprowadze do szkoly, to pojde pobiegac juz 15 minut. Najlepiej tak z rana, a potem prysznic i male sniadanko . Taki mam plan. A dzisiaj znowu bylismy na basenie. Wymachalismy dzieci, wyszalelismy sie wszyscy, bo w koncu stroj kapielowy kupilam.
Piekna pogoda trwa, wykorzystujemy czas. A jak Wasz weekend?
Pozdrawiam wszystkich czytelnikow!
jolaamor
8 czerwca 2015, 14:23oj dobrze, dobrze że wróciłaś na dobre tory-tak trzymać zero słodyczy!
Limonka2015
8 czerwca 2015, 15:27Obiecuje .... bedzie zero! W sumie 2 tygodnie wytrzymalam to teraz powinnam dac rady do konca czerwca :))
natalie.ewelina
7 czerwca 2015, 21:48Milego tygodnia limonko
Limonka2015
8 czerwca 2015, 08:29Dziekuje i wzajemnie :)
6DemonicDreams6
7 czerwca 2015, 21:08WINOGRONA! Mniam! Podziel się posiłkiem ;-; :D Trzymam kciuki i w dół a nie w górę :3
Limonka2015
8 czerwca 2015, 08:29Byly bardzo slodkie :) no co do wagi to faktycznie trzeba sie wziasc za siebie. Od dzisiaj juz dietetycznie.
aska1277
7 czerwca 2015, 19:41az slinka cieknie na mysl o owocach :)
Limonka2015
7 czerwca 2015, 20:04Mielismy bardzo duzo, a jakie jagody slodkie byly. Rewelacja! Teraz trzeba korzystac bo wszystko pyszne, swieze.
KASI2013
7 czerwca 2015, 19:31owoce pierwsza klasa ... i trzymam kciuki za bieganie :D Pozdrawiam
Limonka2015
7 czerwca 2015, 20:03Dziekuje Kochana! Myslalam, ze bede miec klopoty te 10 minut przebiec a jednak widzisz bez problemu sie udalo. Smialo wydluze nastepne bieganie na 15 minut a jesli i to nie bedzie klopotliwe, to jeszcze kolejne na 20 minut. Ale to sie zobaczy jak to bedzie, hehe! Pozdrawiam takze.