Leżę w łóżku i czytam Wasze pamiętniki. Prizzy natchnęłaś mnie uwagami o pełnej szafie i braku ciuchów PASUJĄCYCH...
Byłam dziś u kosmetyczki i zrobiłam sobie manualne oczyszczanie, więc gębę mam jak uuu ;)))) Trochę jestem wymordowana, bo spędziłam tam 3 godziny, ale w sumie idę pojeździć z godzinkę. Zwłaszcza,że dieta dziś mi średnio wyszła.
MENU:
ś: owsianka i 2 łyż konfiturt
2 śn: talerz rosołu z makaronem(bo musiałam wcześnie wyjść z domu)
obiadokolacja: mała miseczka rosołu(mąż nalegał,żebym z nim pochlipała;) do tego 4 kanapki z chleba razowego z marg. z szynka i pomodorem I DO TEGO jeszcze gruszka.
Buziale dla wszystkich vitalijek i vitali ;)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Lilka1986
21 września 2012, 21:54heh...jestem dumna,bo intensywnie jeżdziłam rowerkiem 60 min i spalilam 400 kcal!!!
Dzo.en
21 września 2012, 09:01przynajmniej ladnie bedziesz wygladac ;)