Witajcie, strasznie dawno mnie nie było.
Wakacje udane, wyjazd także, pogoda dopisała, miejsce- wszystko. Duuuzo jadłam i wiecie co? W ogóle nie poszło mi w kg. Ale już po powrocie, troszkę się rozbestwiłam i teraz sobie dietuję (dzisiaj 5 dzień) pozbywam się 3 kg nadmiaru - zostało mi jeszcze 0,5 kg i nie wiem jeśli się uda może to będzie kolejny krok by pójść dalej... :D
Staram się cały czas wagę kontrolować aby któregoś dnia się nie zdziwić i nie musieć zaczynać wszystkiego od nowa. Teraz sobie myślę, że owszem to była fajna zabawa w to odchudzanie, ale na prawdę ciężka.:)
Starszak się wyprowadził z końcem sierpnia (na wakacjach jeszcze był z nami). Temat morze, na razie jest zadowolony :)
Maluch nie dostał się do przedszkola, walczymy! Bardzo tęskni za dziećmi, mam nadzieję, że do października będzie już przedszkolakiem.
Postaram się zaglądać tu częściej, pozdrawiam!
Magnolia54
7 września 2018, 22:04Witaj ponownie! ....Już myślałam, że u Ciebie jo-jo i dlatego przepadlas! Dobrze, ze pomyliłam się. Gratuluję kontroli!
Lilisek
10 września 2018, 10:56Witam witam :) Pilnuję - staram się :)
ewelka2013
7 września 2018, 12:05ale jak to w tamtym roku chodził a teraz nie???
Lilisek
7 września 2018, 12:45Do żłobka chodził, teraz przedszkole powinno się zacząć..
ewelka2013
7 września 2018, 13:18U to nie fajnie....
diuna84
7 września 2018, 11:19Witam ;) trzymam kciuki
Lilisek
10 września 2018, 10:57haj, dzięki! :)
nitktszczegolny
7 września 2018, 09:19Chyba sporo osób zrobiło sobie wakacyjną przerwę :) Fajnie, że jesteś :)
Lilisek
10 września 2018, 10:57Przeglądając pamiętniki chyba jest jak napisałaś :)