Zauważyłam, że jak się tu wyżalę to waga jakby słuchała tych żali i spada :P
Stoję, choć wczoraj troszkę udało mi się przesunąć paseczek. Wiem, że to sprawka nadciągającej @...
Dzisiaj szykuje się wycieczka do Rawicza po południu, uwielbiam te wycieczki, śnieg pada, aż miło :)
Weekend przede mną i ciekawe gdzie wyruszymy :)
Zaczynam od jutra warzywka więc łatwiej będzie coś wszamać po drodze :D
Zaczynają mi się piętrzyć problemy osobiste, jakoś to przeskoczymy, jeszcze nie wiem jak, ale z pewnymi tematami trzeba się zmierzyć i nie chce z tego powodu zaprzepaścić tego co udało mi się osiągnąć.. Będzie dobrze, przecież wiem, ale co trzeba się naszarpać to nasze.
Miłego dnia!!
Edit.
NIE DO WIARY!!!!!
weszłam w spodnie, w które jeszcze 5 kg temu nawet dopiąć się nie mogłam!!! Jedyne spodnie, których nie potrafiłam usunąć z szafy lata temu, ja już nigdy nie wierzyłam, ze kiedykolwiek je założę. Teraz w nich jestem w Jeleniej Górze :D uciekają cm, kiedy śpię :) waga stanęła, a dupka zmalała!!