Dzisiaj zmieniłam pasek, ale nie ustawiłam początkowej wagi nowej, jakoś nie potrafiłam, próbuję tak jak jest, kontynuować z radością jak od początku tej całej przygody!
Dzisiaj waga wskazała 67,2!!!!!! Przez ostatnie 3 dni, po osiągnięciu sukcesu trzymałam się diety bo inaczej nie umiałam, ale już z obojętnością wchodziłam na wagę, aż się sama sobie dziwiłam.
Od dzisiaj moje warzywka :)
tarasiuk
5 marca 2018, 20:59Wyrabia sie piekny nawyk, no co tu mowic, spadasz pieknie i dalszych sukcesow <3
Lilisek
5 marca 2018, 21:12Bardzo bardzo dziękuję! Choć nie wiem czy to nawyk czy desperacja....
margarettttttttt
5 marca 2018, 20:45bardzo podziwiam za konsekwencję :D :D
Lilisek
5 marca 2018, 21:12dzięki bardzo!! Tego mi nie brakuje, na razie... ;)
margarettttttttt
5 marca 2018, 21:32a mi za to bardziej niż kiedykolwiek :(