Tak od wczorajszego wieczoru zaliczam porażkę za porażką !!!
Miała być poprawa odżywiania i co i dupa dosłownie
Wróciłam po pracy zjadłam obiadek więc pora ok i nawet głodna nie byłam i po prostu z nie wiem nudów/przyzwyczajenia do serialu poszła paczka chipsów... WRRRRRRRRR
Jestem zła sama na siebie i to okropnie.
I nie dość że wtramoliłam tą paczkę chipsów wieczorem to przez te wichury dalej nie działa internet więc z porannego treningu również dupa
Niedobrze trzeba będzie to nadrobić wszystko wieczorem.
Jak internet nadal nie będzie działał to na szczęście rano odnalazłam płytki ze skalpelem i turbo spalanie Ewki więc trzeba będzie nadrobić zaległości.
Nie poddajemy się !!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia wszystkim.
A.
liberteee
18 marca 2014, 21:03Dobrze wiedzieć że nie jestem sama :):) Halincia jak u Ciebie z ćwiczeniami w nowym tygodniu ??
Halincia01
18 marca 2014, 18:19jasne że się nie poddawaj, zawsze są jakieś lepsze i gorsze dni.. :) też w weekend miałam kontakt z chipsami.. :O
Purchaweczka
18 marca 2014, 08:45Także wczoraj zaliczyłam paczkę chipsów i nie tylko ;-( ale dziś jest nowy dzień i walczymy ;) powodzenia..