Menu:
4 kromki pieczywa chrupkiego z fetą i pomidorem
serek wiejski
filet z kurczaka na parze w słodkiej papryce
porcja kalafiora
pomarańcz
pół szklanki zupy kalafiorowej
szklanka mleka 0,5% z musli
w planach: porcja brokułu na parze
I właśnie mija dzień bez wpadki, a blisko było, oooj blisko!
Musiałam dzisiaj zakupić sobie nowy strój kąpielowy (a przy okazji plecak i leginsy :D), gdyż wczorajszego wieczoru pozostawiłam swój poprzedni na basenie i od tamtej pory diabli go widzieli. Jestem dużo biedniejsza, ale (jak każda kobieta po zakupach) szczęśliwsza. Jednak nadal wstydzę się siebie, ale walczę, walczę z zapałem żeby już tak nie było.
Pozdrawiam,
Leyla.
vitalijka000
1 kwietnia 2014, 20:36ile wynosi ta porcja kalafiora i brokuła?
Leyla1203
1 kwietnia 2014, 20:41jakieś 4-5 "różyczek", ile gramów - nie ma zielonego pojęcia :P
CzekoladowaSilje
1 kwietnia 2014, 20:34mam nadzieję że nic ważnego w tym plecaku nie było.. w sensie dokumenty etc... ;c
BeSlim2704
1 kwietnia 2014, 20:12super menu :))))
winter_beats
1 kwietnia 2014, 20:03najgorsze to pozbyć się tego wstydu, też z tym walczę :) a zakupy cieszą zawsze, zwłaszcza kobiety. pozdrawiam :)