Waga bez zmian ....75,5 kg......apetyt na słodycze jakby mniejszy ...ale jeszcze jest ...i to cholerne zimno przy którym chce się jeść więcej ....Już wiem jak musiał czuć się Syzyf ....ale ja to zmienie ....uda mi się ....-będe to tak długo powtarzać ,aż w końcu uwierzę ....
Wracam do regularnych posiłków i czerwonej herbatki ...jednak to działało .....
I posiłek : kawa + mleko , bułka grahamka z szynką z indyka pomidorkiem i ogórkiem
II posiłek : gruszka + czerwona herbata
III posiłek: gotowana pierś z brokułami
IV posiłek:jogurt 7 zbóż bakomy
Vposiłek: czerwona herbata + serek biały
Wieczorkiem godzinka pilatesu połączona z jogą.
A teraz tylko trzymać się planu i bedzie dobrze
dziejka
12 października 2009, 11:02zdjęcia powklejam ,wypad super się udał ,mimo deszczu.Miłego dnia
tomija
12 października 2009, 09:50buziolki na ten tydzień:))
marina69
12 października 2009, 09:47dzieki za rade !!!a u ciebie widze przepis na 100%sukces!!!tak trzymaj !!!pozdrawiam serdecznie
antelao
12 października 2009, 09:18bo wiem że pilates i joga sa super na wysmuklanie i rewelacja wyszczuplają, ale ja jakoś nie moge się przemóc, moje ciało jest za mało rozciągniete i nie daję rady. Koło się zamyka, bo żeby je rozciągnąć to właśnie takie rzeczy powinnam ćwiczyć. Echhhh. Dobry plan :) tak trzymaj.