Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
141...


Poranek iście bajkowy ...waga znowu w dół ...dziś pokazała 59,9kg ..o kurcze znowu się pomyliłam ...rano po ważeniu mąż tez się ze mnie nabijał ,że nieźle schudłam po jednej nocy ...
Oczyuwiście ,że nie 59,9kg tylko 75,9kg ...( oj chciałaby dusza do raju ) ...nie wiem skąd ta  pomyłka w mojej głowie ..aczkolwiek fajna ...
I posiłek kawa biała+ 3 krązki chleba ryzowego z dzemem z owoców leśnych


II posiłek : jogurt bakoma 7 zbóż


III posiłek : kefir + pomidorek + 1 krazek chleba ryzowego z dżemem
  • dziejka

    dziejka

    18 marca 2009, 18:22

    Już Ci tłumacze o co chodzi z tym dokładnym tłumaczeniem. Tekst ,który napisałaś do mnie rano wkleiłaś trzykrotnie. Tak się naczytałam ,że na pewno nie zapomnę. Nadmiar usunęłam. Chyba ,że to było zamierzone, to już nie odtworzę przepraszam He,He.Buziaki

  • dziejka

    dziejka

    18 marca 2009, 11:33

    BARDZO DOKŁADNIE MI WYTLUMACZYŁAŚ ,ŻE IDZIE MI ŚWIETNIE HE,HE Dziekuję.U Ciebie to dopiero rewelka 59,9 Aż mi kopara z wrażenia opadła i kto tu jest zakręcony. Zaraz cie dogonie w ilosci zrzuconych kilogramów. buziaczki

  • Ilona33

    Ilona33

    18 marca 2009, 10:13

    Fajna pomyłka, dusza aż sie rwie ... a moze to jakis znak ! pewnie to podswiadoma gwarancja osiagniecia wagi 59,9 kg, zycze Ci tego z całego serca !!!!!!!!! Milego dnia chudzinko ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.