Przez ten długi weekend nie było czasu na wpisy ....z wagą było różnie w rezultacie aby podsumować zeszły tydzień stwierdzam ,że ubyło mnie w sumie kilogram (75,5 kg)...czyli sukces 7 dni osiągnięty zważywszy ,że różnie bywało z dieta ( zwłaszcza w weekend ...)
Plan na ten tydzień równie ambitny ...mam nadzieję ,że kolejny kilogram pójdzie sobie precz i nie wróci już nigdy więcej ..-.oj dołoże wszelkich starań ,żeby go przepędzić
I posiłek : fitella + mleczko 0,5% + kawa biała ...i oczywiście czerwona herbata....
II posiłek serek wiejski light z Piątnicy + wasa 2 deski
III posiłek - jakis owoc
IV posiłek - tesciówka zakupiła mojemu męzowi na imieniny ( wedle moich podpowiedzi ) garnek do gotowania na parze ...wiec obiadek będzie dzisiaj z "parowarka "...
V posiłek ...hm nie wiem
Ponad to w planach godzinka aquy ....
Pozdrawiam Jutka