Dziś wyjatkowo po 5 ...., a nie 10 dniach ....
Mam @ i wolę nie ważyć się póki, co ....bo mogłabym oszaleć .....tym bardziej , iż @ zawsze zbiera u mnie żniwo w postaci totalnej ilości słodkości ....tym razem było tak samo ...poczynając od szarlotki, a kończąc na czekoladzie ....Boże ty mój jak poskromić to przed@ cholerstwo ....Wytrzymałam miesiąc ...taka dumna byłam z siebie i przed @ pękłam .....oj głupio mi teraz i to bardzo....Dziś już ładnie dietkuje ...ba nawet głodna nie jestem...ale mimo wszystko jem ....coby mnie głód wieczorny nie dopadł ...
Pozdrawiam laseczki i jestem pod wrazeniem waszych osiągnięć ....
Ilona33
19 marca 2010, 11:55Ja przez 9 m-cy nie mialam @ a i tak wciagalam niesamowite ilosci slodyczy. A Ty sie przejmujesz 1 czy 2 dniami w miesiacu ? Najwazniejsze bys dalej dietkowala nie zalamujac sie tymi chwilowymi slabosciami.
MeryP
16 marca 2010, 18:45mnie dzisiaj też nie ominęła czekoladka... hrrrrrrrrrr, ale plan ćwiczeń wykonany:) Zaraz minie @ i wróci prawidłowy poziom hormonów w Twoim organiźmie, a co za tym idzie minie pociąg do słodkości,pa!
Rajczigenka
15 marca 2010, 19:48Polecam owoce suszone i nie dać się słodyczom. Chwila przyjemności i 0,5 cm więcej w biodrach :-) tak sobie mówię.